Kolejny tydzień i kolejne wirtualne wycieczki przed nami. Dziś wylądowaliśmy w krainie rodem z filmu „Mała stopa”. Zaczęliśmy ten dzień od krótkiego seansu, na który oczywiście bez biletu nie można było wejść. Pomimo że pogoda za oknem nie sprzyjała, zrobiliśmy sobie zabawy w śniegu za pomocą… pianki do golenia. W taki sposób mogliśmy tworzyć góry lodowe, malować bałwany, yeti czy pingwiny. Następnie spróbowaliśmy jakby to było gdybyśmy sami byli stworzeniami z filmu czyli Yeti. Naszymi stopami malowaliśmy ogromnego bohatera bajki, a z reszty pianki do golenia ulepiliśmy jego małego sobowtóra. Na koniec dnia trochę gimnastyki ze stopami i rękami oraz malowanie paznokci nietypowego gościa, czyli Yeti i jego całej rodzinki.
Czy jesteście ciekawi jaka bajka czeka na nas jutro? Zobaczmy…